quarta-feira, 27 de novembro de 2013

Livreto de Canções polacas de Józef Gallus


"O mais novo cancioneiro polaco", organizado por Józef Gallus, publicado em Bytom, na Polônia, traz uma seleção das mais amadas canções e cantos religiosos, patrióticos, e populares da Polônia.
Impresso na Editora Católica. Não tem nada escrito sobre o ano da publicação, mas certamente deve ser do início da década de 20 do século passado.
É uma raridade e me foi presenteado pelo amigo compositor e radialista Cláudio Ribeiro.
Em 7 cm x 11,5 cm x 2,5 cm com 502 páginas concentra 446 cantos. 
Estes são alguns dos cantos e hinos do livreto:
>23.
"Niebieszkiego dworu Pani,
Do Ciebie z płaczem wołamy
Ewy synowie wygnani,
Litości Twojej żądamy.

Ty najbliższa Twego Syna,
Powiedz Mu o naszej doli,
Niech wad naszych zapomina,
Lepszego byty pozwoli.

Matko! ny dziećmi Twojemi,
Patrz na stan nasz nie na winę,
Módl się za nami grzesznemi,
Teraz i w śmierci godzinę." 

>84.
Melodia "Pije Kuba do Jakóba".

"Hej Wołyńce, Ukraińce,
Dalej na koń wszyscy!
Żwawo, żywo, nie leniwo,
Bracia nasi bliscy!
Kto w lenistwie żyje, tego we dwa kije,
Łupu cupu, cupu łupu, tego we dwa kije.

Wy Litwini i Żmudzini,
Łączcie się w gromady,
Dalej w szyki, łap za piki,
Marsz za nami w ślady -
Kto jak baba gnije, tego we dwa kije -
Łupu cupu, cupu łupu, tego we dwa kije.

Podolacy, jacy tacy,
Dalej do pałasza.
Niech biegusy ruszą w kłusy,
Tam gdzie ziemia nasza.
Kto się przed nią kryje, tego we dwa kije -
Łupu cupu, cupu łupu, tego we dwa kije.

Marsz do Słucka, Mińska, Łucka,
Wilna i Kamieńca!
Na swej grzędzie bijmy wszędzie,
Wroga odszczepieńca.
Kto go nie pobije, tego we dwa kije -
Łupu cupu, cupu łupu, tego we dwa kije.

W tamtym kraju, gdyby w raju,
Wolność nam zabłyśnie.
Tam dziewczyna, jak malina,
Słodko nas uściśnie.
A kto bez niej żyje, tego we dwa kije -
Łupu cupu, cupu łupu, tego we dwa kije.

Gdy Ojczyzna, piękna, żyzna,
Zyska swe granice,
Wtdey z koni, szabla z dłoni -
I łap za szklanice.
A kto teraz pije, tego we dwa kije -
Łupu cupu, cupu łupu, tego we dwa kije.

>442.
"W morzu przegłada się gwiazda srebrzysta,
Jak lustro gładka toń przezroczysta;
Płyń barko moja, pogoda sprzyja,
Niech cię prowadzi święta Łucya!

Burza w noc cichą gdy nie zagraża,
Wolniej oddycha pieśń marynarza,
Z wesołą piosnką skały omija,
Bo go prowadzi święta Łucya.

O Neapolu, prześliczny kraju,
Kto cię nie widział nie poznał raju;
Jako dziewica świeża, radosna,
Tam się uśmiecha wieczysta wiosna.

Czego się spieszysz w noc cichą, jasną.
Gwiazdy ukaża brzeg, nim zagasną;
Natura wdzięki swoje rozwija,
Zeglarzy wspiera święta Łucya.